WAŻNE

Blog może zawierać sceny dla dorosłych, wulgaryzmy i inne treści przeznaczone dla osób (+18) Informacja zamieszczona z powodu nowego prawa obowiązującego na Blogger.

sobota, 21 grudnia 2013

Rozdział 14

Jechaliśmy do domu w ciszy ,Emma się już uspokoiła i zasnęła . Mój kolega Dante zaskoczył mnie swoim przyjazdem , myślałem że już dawno nie żyje ,a tu taka niespodzianka ,ciekawi mnie tylko jaki ma w tym wszystkim interes ,bo wątpię żeby od tak przyjechał mnie odwiedzić . Przez te  rozmyślenia nawet nie spostrzegłem że dojechałem do domu . Nie wiem jak się zabiorę a nie chce budzić mojej ukochanej ,śpi tak spokojnie . Dante jechał za mną ,zaproponowałem żeby zatrzymał się u nas dzisiaj i na spokojnie jutro poszukał kwatery dla swoich ludzi którzy się bawią teraz na mojej imprezie  . Wysiadłem z samochodu tak samo jak mój kolega który szedł w moją stronę.
-daj wezmę małego a ty weź ją - powiedział kiedy wyciągałem Drewa
-dzięki masz klucze i wchodź -dałem mu klucze a on poszedł z małym kiedy ja poszłem z drugiej strony wsiąść Emmę .
Tyle nic więcej  nie napisałam przepraszam ale nie mam weny . 

1 komentarz: