WAŻNE

Blog może zawierać sceny dla dorosłych, wulgaryzmy i inne treści przeznaczone dla osób (+18) Informacja zamieszczona z powodu nowego prawa obowiązującego na Blogger.

niedziela, 20 kwietnia 2014

Wszystko i nic rozdział 3

(Mell)
Miesiąc później
Przetrwałam miesiąc w tej szkole  , kilka razy miałam spotkanie z szkolnymi dziwkami ale tot tyle , starałam się nie rzucać w oczy unikałam wszystkich zwłaszcza Justina co było trudne bo miał szafkę koło mnie i co rano stał z swoimi  kolegami , zawsze gdy mnie widział przestawał się odzywać .Jego koledzy po jakimś czasie zaczeli się ze mną witać i pytać co słychać , grzecznie zawsze im odpowiadałam i odchodziłam bo co mogłam więcej .
Poniedziałek (rano )
obudziłam się po czym szybko pobiegłam do łazienki zwymiotować
-co jest - powiedziałam sama do siebie po czym znowu zwymiotowałam , po wszystkim umyłam zęby i zaczęłam się szykować do szkoły . Pani na stołówce ,gdzie wszyscy jadali  a potem szli do prac które im wyznaczono ze względu że chodzę do szkoły pracuję po szkole , dała mi śniadanie ale nawet nie mogłam wąchać go bo odrazu było mi nie dobrze , wszystko mi przeszkadzało . wyszłam z tamtą jak najszybciej i udałam się po torbę z książkami do mojego pokoju , mieszkam sama bo moja lokatorka po tygodniu odeszła wiec mam pokój dla siebie , wzięłam torbę i wyszłam . Droga do szkoły zawsze taka sama nudna i długa , ale już się do tego przyzwyczaiłam .
W szkole jak zwykle tłoczno i głośno . Idą do szafki widzę już Justina z kolegami  . Jak zwykle podeszłam cicho
- Mogę przejść - zapytałam jak zwykle
- Hej Mel , jasne , co słychać ? - zapytał jak zwykle Austin
-Hej , nie za dobrze - odpowiedziałam i odeszłam ,zazwyczaj odpowiadałam że dobrze i odchodziłam  ale dzisiaj czułam się fatalnie i nie zamierzałam im kłamać .
Samotnie udałam się pod klasę jak zwykle ,gdy weszliśmy do klasy udałam się na koniec tam gdzie zwykle i siedziałam cicho .Biber jak zwykle spóźniony ale nauczyciel nic mu za to nie zrobi bo  ma jak już zdążyłam zauważyć dziwne fory u nauczycieli . Lekcja trwa a mi zrobiło się nie dobrze
- mogę wyjść do łazienki - grzecznie się zapytałam
- nie wytrzymasz - nauczycielka jak zwykle poirytowana musi odpowiedzieć
-jest mi nie dobrze - powiedziałam zakrywając buzię bo czułam że zaraz zwymiotuję
-idź - powiedziała pisząc coś na tablicy , wzięłam rzeczy i szybko wybiegłam  , w ostatniej chwili wbiegłam do łazienki . Siedziałam w tej kabinie parę minut zaczęłam się nad sobą użalać , ktoś wszedł do łazienki , siedziałam cicho żeby mnie nie usłyszeli
-bożę wreszcie skończył mi się okres idealnie na jutrzejsze wypad na plażę - powiedziała jakaś dziewczyna
-od czego są tampony - zaśmiała się druga
- racja , chodź bo reszta na nas czeka
potem tylko słyszałam jak wychodź , zdałam sobie sprawę że w tym miesiącu nie miałam okresu a zawsze miałam punktualnie . Wyszłam z łazienki w głowie miałam tylko to że muzę wiedzieć czy mam się czym martwić czy myśleć dalej o moich dotychczasowych problemach . Ale co mam zrobić , komu powiedzieć , zastanawiałam się ale to nie trwało długo bo zemdlałam .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz